Opis
Kalamota - tak nazywana jest przez lokalnych mieszkańców - wyspa Kolocep. Wyspa wiecznie zielona, pełna sosnowych drzew z cytrusowymi sadami i małymi oliwnymi gajami. Na wyspie znajdują się dwie miejscowości - Gornje Čelo i Donje Čelo, każda z nich ma suwerennego przedstawiciela. Miasteczka połączone są meandrującą ścieżką, która biegnie przez ogrody, gaje oliwne, ukazując antyczną architekturę.
Na wyspę możesz dostać się łódką z Dubrownika, rejs zajmuje jedynie pół godziny. Na wyspie nie ma ruchu kołowego.
Udając się na relaksujący spacer masz okazję odkryć urocze kościółki, stare letnie rezydencje, czy zamki obronne.
Kalamota znajduje się na powierzchni 2,4 km². Wyspa składa się głównie ze skał wapiennych i dolomitów, jednak każda miejscowość posiada swą naturalną, piękną, piaszczystą plaże.
Kalamota przeżyła swój złoty wiek w XV stuleciu. Wtedy to powstały budynki sakralne oraz letnie rezydencje. W XVI wieku po ataku floty tureckiej, Kalamota została wzmocniona przez zbudowanie dwóch wież obronnych.
Dzisiaj na wyspie, oprócz uprawiania sportów wodnych, leniuchowania na plaży, można zwiedzić kościół parafialny pod wezwaniem Maryi, zlokalizowany w Donje Čelo, zbudowany w XIII wieku.
W drodze do Gornje Čelo, trzeba zobaczyć Kościół pod wezwaniem Świętego Antoniego z XV wieku i podziwiać jedną z największych prac szkoły malarstwa w Dubrowniku, arcydzieło pędzla Ivana Ugrnovića.
W Gornje Čelo przedromański kościół Świętego Antoniego z Padwy, zbudowany na przełomie XI i XII wieku czeka na Twoją wizytę, jak inne tego typu budowle. Trzeba jednak pamiętać, że wiele z tych pięknych budynków są dziś ruinami.
Kalamota uzależnia - odwiedzając wyspę raz, będziesz chciał tu powracać, sprawiając, że każda kolejna wizyta będzie nowym przeżyciem…
Inaczej nazywana Kolocep. Jest to nieduża wyspa bardzo zielona z mnóstwem drzew cytrusowych i krzewów oliwnych. Spacerując po wyspie można podziwiać romańskie kościoły, ciekawe budowle, zróżnicowane wybrzeże. Dużym atutem sa na pewno piaszczyste i drobnożwirkowe plaże. Do Dubrovnika mozna sie stąd dostac promem.
Wady:
mała wyspa, wiele się na niej nie dzieje, zdecydowanie więcej atrakcji jest na lądzie
Na Kalamotę popłynęliśmy podczas naszej wizyty w Dubrowniku. Stamtąd na wyspę można się dostać łódką dość szybko i w miarę tanio. Wyspa nie jest za duża, żeby nie powiedzieć wręcz że jest po prostu mała. Sam rejs jest sam w s obie fajnym przeżyciem, ale ta wyspa jest po prosty piękna. Bardzo tu zielono, i bardzo mało terenów zurbanizowanych. Do zwiedzania nie może być ogromnie dużo, ale można odwiedzić dwie miejscowości. To co ucieszyło najbardziej nasze dzieciaki to piaszczysta plaża, nie chciały wracać tak im tego brakowało.
Kalamota - wiecznie zielona, pełna sosnowych drzew z cytrusowymi sadami i małymi oliwnymi gajami aż trudno ocenić iż w jednym miejscu jest tak dużo urozaiconej rosliności. Miasteczka połączone są meandrującą ścieżką, która biegnie przez ogrody, gaje oliwne, ukazując antyczną architekturę poprostu bajecznie. Masa uroczych kościółków, stare letnie rezydencje, czy zamki obronne które warto obejrzeć. Można tu skorzystać z wielu sportów wodnych, leniuchować na plaży, można zwiedzić kościół parafialny pod wezwaniem Maryi, zlokalizowany w Donje Čelo, zbudowany w XIII wieku. Polecamy
Kalamota - tak nazywana jest przez lokalnych mieszkańców - wyspa Kolocep fantastyczne miejsce warte odwiedziń i wypoczynku. Wyspa bardzo zielona, masa sosnowych drzew z cytrusowymi sadami i małymi oliwnymi gajami, można zrywać garściami. Znajdują się tu budynki sakralne oraz letnie rezydencje które warto podziwiać gdyż obejrzeć ich raczej nie można bo to prywatne posiadłości. Można tu uprawiać sporty wodne, leniuchować na plaży. Było cudnie.