Opinia o Paryżu

Paryż składa się z dwóch części - Centrum i jego obrzeza. Paryż jest kolorowy, prowincja trochę mniej, może z wyjątkiem Marsylii, w której drugim obowiązującym językiem jest francuski, a pierwszym oczywiście arabski.
O Francuzach krążą bardzo skrajne opinie. Jedni zarzucają im, że nie są zbyt chętni do pracy, że nie chce im się uczyć języków obcych, inni są pod wrażeniem swoistego czaru, jaki Francuzi potrafią roztaczać wokół siebie. Nie sposób mieć jednolitej opinii o Francuzach. Z pewnością można stwierdzić że są sympatyczni. Starają się okazywać zainteresowanie inną osobą podczas rozmowy. Francuza obchodzi najbardziej to, co ma wokół siebie, stara się tym zarządzać i o to dbać, szanuje czas i zawsze nosi przy sobie kalendarz, w którym są zapisane jego bardzo szczegółowe plany na najbliższy miesiąc, a bywa że i na rok. Francuz nie podejmuje decyzji w sposób pochopny i nie kieruje się emocjami. Nie ma tam czegoś takiego że spotyka się grupka przyjaciół i jeden mówi: "jedziemy w góry", na co reszta odpowiada: "hurra, jedziemy!". Francuzi w takiej sytuacji wyjmą kalendarze i zaczną szukać dogodnego terminu, który zadowoliłby wszystkich. Starają się wszystko racjonalizować, to może być dla niektórych irytujące, ale dla wielu imigrantów jest dobrym wzorem, wartym naśladowania.

Lekkość podróżowania

We Francji uderza niesłychana liczba połączeń kolejowych i ich jakość. Przemieszczanie się jest tu przyjemnością. Podróż pociągiem z jednego końca kraju na drugi jest czymś, czego każdy Polak powinien doświadczyć przynajmniej raz w życiu. To skrócenie szlaków komunikacyjnych (pociągi są szybkie i jest ich dużo) powoduje, że ludzi stać na komfort mieszkania na wsi daleko do dużego miasta i łączenia tego z pracą w tym mieście. Do Paryża czy Strasburga można sobie dojechać w ciągu niecałej godziny z miejscowości oddalonych o 150 czy 200 kilometrów. Do tego jeszcze dochodzi łatwość przedostania się przez kanał La Manche, jest tam tunel. Wielu Anglików korzysta z tego i mieszka we Francji, a pracuje w Londynie. Kupują także nieruchomości we Francji, bo jest taniej i cieplej.
W Paryżu jest trochę inaczej niż w Polsce. Paryż o wiele bardziej jest zakorkowany, ale jest tam metro, z którego pomocą można się dość łatwo przemieszczać. Im dalej od centrum miasta, tym więcej kolorowych w metrze, choć i samo centrum nie jest "białe". Paryż od dawna stał się stolicą wielokulturową, na ulicach słychać prawie wszystkie języki świata. Dzielnice peryferyjne i miasteczka okalające Paryż są przeważnie zamieszkałe przez wielu cudzoziemców. Nie świadczy o tym wygląd budynków, które nie są co prawda apartamentowcami, ale na pewno robią wrażenie.

Kuchnia i szkoła

Wbrew obiegowym opiniom nie każdego Francuza stać na wino do obiadu i deskę serów, którą się wyciąga z lodówki po posiłku. Jednak w wielu domach rzeczywiście jest to normą. Francuskie jedzenie jest bardzo dobre i wykwintne a kuchnia nie ma środka. To są rzeczy bardzo ekskluzywne, jakieś wyszukane owoce morza, a oczko niżej od razu befsztyk z kartoflami, nic pośrodku. Francuzi celebrują jedzenie, wszystko musi być przygotowane, ładnie podane i piękne, do obiadu podają bardzo dobre wina. Nawet zwykłe stołowe wina są świetne. Francuzi się uczą. Jeśli Francuz idzie na studia, to decyzja dotycząca kierunku tych studiów na pewno nie jest podejmowana pod wpływem impulsu i bez wcześniejszego przemyślenia sprawy. Francuz decyduje się na coś, oglądając to z kilku różnych punktów widzenia. Co więcej, on potrafi o tym opowiedzieć. Zawsze są niesłychanie kompetentni i przygotowani, tak jakby w domu wyćwiczyli sobie jakąś prezentację. We Francji jest tak, że wybór szkoły wyższej może, choć nie musi być związany z politycznymi przekonaniami przyszłego studenta. Polacy nie mogą legalnie pracować we Francji, jednak jest tu sporo emigracji. Jest też sporo osób, które przyjechały w ostatnich latach. Polacy we Francji nie są ostentacyjni, nie widać ich na ulicach, jeśli gdzieś można usłyszeć język polski, to w kościele, gdzie przychodzi wielu rodaków - kościół prócz tego, że jest miejscem kultu, jest także miejscem spotkań mniejszości polskiej. Jest tez dużo polskich restauracji we Francji.

Opinie o ciekawych miejscach we Francji

Warto wybrać się do Bordeaux, Provence, nad Lazurowe Wybrzeże w Monako, Monte Carlo, na Riwierę Francuską, Lourd, pod Mont Blanc. Francja jest jednym z najpiękniejszych krajów Europy dla wielu szczególnie jej południe, język i kultura są warte uwagi.

Bastia
Warto korzystać z przejażdżki promem, jeżeli już jesteśmy na riwierze, Po kilku godzinach przeprawy od wypłynięcia z portu ukarze nam się widok zapadający na długo w pamięć: morze o turkusowym odcieniu, błękitne bezchmurne niebo i zielona górzysta wyspa. Całość widoku uzupełnia często grupa delfinów. Niezapomniane wrażenie robi również Bastia. Miasto ma bardzo ciekawy układ ulic i ciekawą zabudowę (zwłaszcza w staromiejskiej części), co widać jak na dłoni z wysokości promowego pokładu. Mnóstwo tu wąskich uliczek między budynkami, które często przecinają się pod ostrym kątem. Warto Zaglądnąć do kościołów, zwiedzić cytadelę. Cały czas podziwiamy piękną panoramę dolnych partii miasta, port i morze, bowiem Bastia, jak większość korsykańskich miast, "przyklejona" jest do górskich zboczy.

Frejus
Nowoczesne miasto w którym znajdują się resztki świetności rzymskiej jak Amfiteatr z 49 roku przed naszą erą, na placu Formigé mieści się katedra i wejście do Cité Episcopale w którym mieści się chrzcielnica z 400 roku, jedna z najstarszych we Francji, w połączeniu z St-Raphaël daje dość duży ośrodek wczasowy, ładna plaża, ładne okolice, we wrześniu, w obu przypadkach jest tam jeszcze bardzo ciepło i spokojnie, nie ma tłoku, większość restauracji jest jeszcze otwarta, świetny czas na wypoczynek i wycieczki do okolicznych, świetnych miejsc od St-Tropez do Menton, Grasse miasta perfum, ślicznego Vence i troszkę oddalonego ale koniecznie do odwiedzenia "cuda natury" Gorges du Verdon. To tutaj właśnie położone są znane na całym swiecie miejscowości: SAINT TROPEZ, CANNES, NICEA, MONACO.
Cały czas słonecznie, bez deszczowych dni. Temperatury w słońcu do 60 stopni. Warto wybrać się do Monaco w Monte Carlo, zobaczyć miedzy innymi zmianę wart przy pałacu rodziny królewskiej Grimaldich, zobaczyć ulice (a właściwie tor) na których odbywa się Gran Prix Formuły 1. Ciekawe jest także muzeum Oceanograficzne. Kolejnym punktem zwiedzania jest Cannes europejska stolica filmu. Miejscem wartym zobaczenia jest Nicea ze swoją słynną promenadą. 7 kilometrową Promenadę des Anglais porośniętą palmami i drzewami laurowymi a obok niej ciągną się hotele , restauracje i bary. Warto zobaczyć przepiękną starówkę w Nicei z małymi kościółkami i sklepikami oraz Muzeum Archeologiczne. Kolejna godna polecenia wycieczka na którą warto się wybrać jest wspaniałe Saint-Tropez. Tam stojąc na promenadzie codziennie można podziwiać cudowny zachód słońca. Kolejne urokliwe miejsce gdzie warto się wybrać to wycieczka do "Francuskiej Wenecji", tu tez jest pełno kanałów, mostków, domków na mini wysepkach i naprawdę wspaniałe widoczki. Jest jeszcze w pobliżu Port Grimaud miasteczko wodne. Wzdłuż skalistego wybrzeża wije się przepiękna droga Corniche d`Or. Zatrzymując się na szerszych odcinkach drogi można podziwiać cuda, jakie stworzyła natura: mieniące się na czerwono głazy opadające do błękitnego morza, którego fale rozbijają się na skalnym masywie. Wzgórza Masywu de l`Esterel stanowią naprawdę wspaniałe tło dla wybrzeża pomiędzy Cannes a St. Raphael. Wulkaniczne skały uległy tu silnej erozji aktualnie tworzą one przedziwne kształty. Do Mont Vinaigre dojechać można od strony Frejus drogą N 7, od której po prawej stronie odchodzi oznakowana droga leśna. Jeżeli nie boimy się trudów wspinaczki wspaniały widok ze szczytu będzie dostateczną nagrodą.

Grasse
Leży na południu Francji i słynie z perfum.16 km od Morza Śródziemnego i Cannes. Działa tu ok. 700 nowoczesnych laboratoriów i fabryk produkujących najbardziej luksusowe perfumy. Właśnie tu toczy się akcja filmu "Pachnidło". Grasse z perfum słynie od końca XVIII wieku. Pierwsza firma perfumeryjna powstała w 1926 roku i nazywała się "Perfumerie Fragonard",a w dawnej fabryczce powstało Muzeum Perfum. Ale dla turystów udostępnione są 3 fabryki:Molinard-Galimard-Fragonard. Można zakupić światowe marki w cenach fabrycznych,od 28 Euro. W pobliżu rosną piękne platany i oleandry,w okolicy całe pola róż, jaśminu, lawendy, mimozy, pomarańczy czy migdałowców, które kwitną w lutym. Są jeszcze inne muzea: Muzeum Dawnego Grasse, Muzeum Sztuki i Historii Prowansji, Muzeum Ubioru i Biżuterii. W miasteczku jest także katedra z XII/XIII w. w stylu prowansalsko-romańskim i przebudowana w wieku XVIII.W środku obrazy Fragonarda czy Rubensa. Miastem partnerskim Grasse jest Opole,od 1964 roku. Grasse ma wyjątkowo łagodny klimat i łączy walory kurortu i stacji klimatycznej. Co roku w Grasse odbywa się w sierpniu Parada Kwiatów,która kończy się zbieraniem płatków jaśminu. Inna nazwa to "Święto Jaśminu". Wcześniej bo w maju odbywa się wystawa róż "EXPO ROSE". Będąc w okolicach warto pojechać do Wielkiego Kanionu Verdon,wpisanego na listę UNESCO.

Korsyka
Sama Korsyka jest cudowna, szczególnie dla kogoś kto nie może się zdecydować czy urlop chce spędzić w górach czy nad morzem. Beziers jest pięknym starym miastem, które ma funkcje regionalne. Są tu przyjemne sklepy i "Allee Paul Riquet", prawdziwie francuski. Valeas jest blisko, wiec jest tez plaza. Beziers jest ladnym miastem z muzeami, tarasami i restauracjami. Stare miasto jest warte zwiedzenia i nie zapomnianej o kompleksie śluz, z 9 śluzami umieszczonymi jedna za druga na kanale. Poza tym jest aquaduct. Narbonne-Plage jest plaza, wiele restauracji, małe sklepy i dużo wakacyjnych mieszkań, apartamentów. Po 20.00 godz. jest główna ulica terenem dla pieszych. Jest szeroki bulwar i taka sama plaza. Czasem są atrakcje/rozrywki na plaży. Jeździ turystyczny "pociąg". Przyjemne i mile miejsce: Narbonne Plage. Od niego jest ok. 15 km. Do plaży, która jest bardzo przystosowana dla małych dzieci. W centrum Narbonne jest przyjemny "pociąg", który jeździ po ulicach. Centrum nie jest przystosowane do robienia dużych zakupów, ale jest przyjemny taras a nawet restauracja McDonald.

Valras
Lato i jesień są piękne w tym rejonie. Poza sezonem spokojnie i mało ludzi. Miasto ożywa dopiero w maju. W sezonie plaza pełna. W okolicy miejscowości Varlas tez jest dużo atrakcji. Warto skorzystać z campingu Les Vagues Vendres wrześniu jest bardzo przyjemnie. Dużo basenów, ładne plaże i dużo sklepów. Kilka kilometrów dalej są winnice Domaine de Clapies.
Wiele restauracji ma przystępne ceny. Valras-Plage jest prawdziwa turystyczna miejscowość blisko Beziers, wszystko jest nastawione na turystów. Okolice są bardzo ładne, dużo winnic, są zabytki z czasów romańskich. We wsi odnaleźć można prawdziwą francuska kulturę. Plaże są bardzo szerokie i dobrze zadbane.

Golfe Juan
Golfe Juan to piękne miejsce zaraz przy wybrzeżu Azuren. Sa wiec powody, dla których ludzie przyjeżdżają tyle lat do tej samej miejscowosci. Późnym wieczorem otwartych jest kilka restauracji. Mieści się tu także teatr de La Mer, otwarty dla wszystkich turystów. Można także skorzystać z wycieczki do malowniczej wioski, gdzie w 1815 r. Napoleon został pozbawiony swojej floty. Golfe Juan to także czarujący, spokojny kurort. Wiele restauracji, niektóre z muzyką na żywo, przystępne ceny, jeśli chodzi o jedzenie, bardzo dobre, tak samo wykwintne wina. Autobusem za 1,30 euro dojedzie się do miejscowości Antibes, Cannes. Ciekawym miejscem jest przede wszystkim miejscowość Golfe Juan. Jest to oaza spokoju, blisko restauracje i sklepy.

Grasse
Grasse jest ładnym i przyjemnym miastem średniowiecznym, wolne od ruchu drogowego aut z ładnymi sklepami, piękny rynek, ceny w restauracjach przystępne, supermarkety w sąsiedztwie i dobra baza turystyczna oraz hotelowa, aby poznawać okolice. Nie trzeba stać w korkach jeżeli chcemy dojechać do innych dzielnic. Centrum jest bardzo zadbane . Miasteczko licznie oblegane przez cudzoziemców. Tylko 14 km od wybrzeża, Cannes. Warto zobaczyć Cote d’Azur.

Opinie Korsyka

Na Korsyce warto spędzić trochę czasu i za każdym razem wyspa zaskakuje i ujmuje swym pięknem,ludzie są przyjaźni, mili, otwarci, zawsze pomocni. Wielu Polaków wyjeżdża tam na stałe. Cala wyspa to cudowne miejsce. Szczególnie warte polecenia jest miasteczko Ota i Porto. Przejazd w tych rejonach utkwi na zawsze w pamięci szczególnie ze do Calanche de Piana jedzie się wąską ulicą a za nią przepaść. Kolejny dzień pobytu na Korsyce to spotkanie z prehistorią kiedy zwiedzamy Filitosę, Caurię i Palaggiu - miejsca znane ze skupisk menhirów. Kamienne obeliski i posągi stoją równiutko w kręgach (Filitosa) lub w rzędach (Cauria i Palaggiu).Kto je postawił i dlaczego - nie wiadomo. Najstarsze z nich datowane są na 8000 p.n.e. Stanowiska archeologiczne z menhirami prezentują różny poziom przygotowania turystycznego - od doskonale zorganizowanych z wytyczonymi ścieżkami, oświetleniem, nagłośnieniem (informacje o oglądanych obiektach w kilku językach), lokalnym muzeum i pełną informacją (Filitosa) po zapomniane i zarośnięte, których odszukanie jest przygodą samą w sobie (Palaggiu). Niemniej warto poświęcić nieco czasu i zwiedzić te miejsca.